Serce
Pierwszy mój wiersz napisany ośmiozgłoskowcem ze średniówką. Wiersz ten nasycony rymami częstochowskimi napisałem przed rokiem a przerobiłem wczoraj i dzisiaj.
Gdy wyjmują mi organy,
Wtedy jestem już nieżywy.
Ojciec szczęściem twój pijany -
Nie, w tym nie ma żadnej zgrywy.
Ciało w grobie już spoczywa
Jako pokarm dla robali.
Pozostaniesz dalej żywa -
Moje serce tobie dali.
"Twoje" serce bije szybko
Gdy z nim w parku się spotykasz.
Rozkoszuje się mą łydką
Robak. Smaczna też jest grdyka.
Serce jemu ofiarujesz
W zamian za złudę uczucia.
Pokochałaś chama, szuję.
Robak bierze się do żucia.
Poświęciłaś życie dzieciom
Będąc im wzorową matką.
Robak żuchwą żyłę przeciął -
Poszło mu to całkiem gładko.
A kiedy cię mąż porzuci
Dla piękniejszej oraz młodszej,
Ze zwierzęcej, męskiej chuci -
Nie płacz proszę, że on odszedł.
Pochowają ciebie skromnie,
Bez muzyki w moim grobie.
Wróci serce moje do mnie,
Będzie po mnie i po tobie...
Komentarze (125)
Super wiersz i bardzo prawdziwy.
Pozdrawiam Slawku.:)
o rany co za patomorfologia Sławku
czarny humor, niestety dużo prawdy...pozdrawiam :)
Masz poczucie humoru prosto z cmentarza i wygląd
ślicznego grabarza Markizie. Ale wiersz wart uwagi. +
i Miłego wieczoru.
Oj,jaki pesymizm z wiersza bije...
Sławku, ja rzadko czytam czyjeś i komentuję....taki
jestem leń...swoje coś tam sknocę, wkleję i
już....dlatego mam tak mało głosów, ale nie dbam o to
...(też jestem elektrenergetykiem/prąd i ciepło/)
po przeczytaniu myślę sobie
że optymizm potrzebny jest Tobie...
+ Pozdrawiam
yamCito
yamCito
2017-07-19
przeczytałem Twój wiersz ...podoba mi się....ale co on
ma do mojego.....ja mówiąc o innej fazie miałem na
myśli wyjście ze smutku
Już jestem Sławku Wiersz rzeczywiście pesymistyczny -
ale to tylko wiersz Pozdrawiam Serdecznie
Pomysł mi się podoba,trochę straszny...ale dobrze się
go czyta.Pozdrawiam serdecznie Sławomirze (z Milówki):
)))
kontrowersyjny temat poruszyłeś w niebanalny sposób,
efekt podoba mi się :o)
Ciekawie w wierszu, choć trochę mroczno,
a serca biją póki nie spoczną!
Pozdrawiam!
Trochę za duzo zaimków osobowych
i w przedostatniej strofie pierwszy wers niezbyt
dobrze się czyta. W ośmiozgłoskowcu średniówka nie
jest konieczna, zalecana od dzięwieciu zgłosek.
Dlaczego nie poprawia Pan duzych liter na początku
wersów, to jest tak rażące, gdy w środku zdania
pojawia się duża litera, brzydko wygląda. Proponuję
zmniejszyć liczbę zaimków, są inne słowa.
Przedostatnia strofa brzmi, jakby kobieta płakała ze
zwierzęcej męskiej chuci, źle Pan skonstruował
wypowiedź. Może wystarczyłoby wziąc w nawias ten wers
o chuci...
Przykładowa końcówka:
Kiedy mąż cię nagle rzuci
dla piękniejszej, zgrabnej, młodszej
(prymitywne męskie chuci),
nie płacz, bo to osioł odszedł.
Pochowają pewnie skromnie,
bez orkiestry, w moim grobie.
Wróci serce więc dozgonnie
i już po mnie i po tobie...
Po korektach całego wiersza, bedzie bardzo fajny.
Pomysł mi się ogromnie podoba, nieco straszny:)) ale
niebanalnie pociagnięty:)
Wiersz nie jest bardzo dobry, prosze miec oczy szeroko
otwarte na pochwały:) Pisze Pan fajnie, z poczuciem
humoru, ale wymaga to oszlifowania, wg mego skromnego
widzenia. Piszę szczerze, bo prosi Pan o to w swoim
profilu.
pozdrawiam
Jeszcze raz. To nie tak, Twój wiersz jest ciekawy,
choć makabryczny...ale może o to chodzi trzeba ruszyć
z posad homo sapiens by pamiętali że kiedyś przyjdzie
kres i trzeba chwytać dzień ale pamiętać co będzie z
nami potem. Może Twoje przesłanie jest inne? Bogda
Witaj,
miło mi było.
A co do mamony to tak do końca nigdy nic nie wiadomo.
Miłego wieczoru.
Serdecznie pozdrawiam.