Serce do wynajęcia
Wynajmę serduszko.
Malutkie, ale cieplutkie i przytulne.
Ostatni lokator wypadł,
Z hukiem zatrzaskując drzwi.
Zostało więc psute i smutne.
Kurz zbiera się na dawno nie poruszonych
uczuciach.
Może Tobie się spodoba,
Może Ty je przygarniesz.
Ono czeka z utęsknieniem na nowego
lokatora,
Wierząc, że zostanie na dłużej.
Nie zawiedź go.
Zostań.
Zostań już ze mną.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.