Serce dziecka
Wiersz ten dedykuję moim dzieciom.
Mą miłością są moje kochane dzieci.
Czas tak szybko jak ptak w przestworzach
leci.
Kiedy były malusie piersią je swoją
karmiłam.
W matczynych ramionach głaskałam,
tuliłam.
Do snu kołysanki śpiewałam i bajki
opowiadałam.
Piękne lalki i pluszowe misie
kupowałam,
by choć przez chwilę rozkoszny uśmiech na
twarzach ich zobaczyć
i tym widokiem stroskane serce swe
uraczyć.
Kiedy podrosły i z domu same wychodziły,
godziny się mozolnie, jak żółwia krok
dłużyły.
W oknie ciągle stałam i ich powrotu
wyczekiwałam.
Chociaż gdzie czas wolny spędzały
wiedziałam,
lecz zawsze bardzo się o nie bałam i z lęku
wciąż cała drżałam.
Dużo uwagi im poświęcałam, gdyż na dobrych
ludzi wychować je chciałam.
W lekcjach im pomagałam, by dobre oceny w
szkole miały,
żeby o swoją przyszłość nigdy się bać nie
musiały
i kimś ważnym w swym dorosłym życiu
zostały,
by na szacunek innych ludzi
zasługiwały.
Choć pewnie wiele też złego zrobiłam, dużo
też błędów popełniałam.
Czasem je może nieświadomie skrzywdziłam,
zmęczenie okazywałam.
Lecz zawsze szczerą miłością matczyną ich
serca wypełniałam,
by mnie miłością dziecka kochały bardzo się
starałam.
Czasem szacunku nie otrzymywałam i zadrę w
sercu miałam.
W ukryciu cichutko płakałam, choć bardzo
wówczas cierpiałam.
Dla nich życie swe poświecę, matczyną
miłość oddam w ich niewinne ręce.
By, gdy dorosną i swoje rodziny w
przyszłości założą
i złote obrączki na palce swoje z miłości
włożą.
By wtedy swoim dzieciom powiedzieć umiały
,
że najwspanialszą, cudowną matkę miały
i choć okazać czasem tego nie umiały
bezustanną miłością, sercem dziecka ją
obdarzały....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.