SERCE DZIECKA TO NIE TARCZA
Ten wiersz dedykuje swojemu synowi Kacperkowi, którego bardzo kocham.
Serce dziecka to nie tarcza
do której można strzelać
obierać cel
Ojciec mysliwy rani najdotkliwiej
nie zabija
a kaleczy na całe życie
Zraniona dusza przemawia nienawiścią
żal przysłania piękno świata
za mały by być dorosłym
za dorosły by cieszyć się dziećiństwem
Mam zakaz komentowania
autor
Anna-Przeworsk
Dodano: 2008-07-17 12:01:17
Ten wiersz przeczytano 625 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Piękny wiersz, wyrosły z Twojej miłości do syna. Znam
ból, który dzieli się z dzieckiem, gdy rani je ojciec.
Ja uznałam, że lepiej odejść...
dziecka dusza zraniona, w dodatku przez ojca skutek
taki daje, ze częstokroć umysł i dusza na zawsze
okaleczone zostaje, ratuj syna póki czas.