Serce z kamienia
Przepraszam....
Jestem tu znów...
Proszę o cud...
Dotknij serce...
Ogrzej je...
Niech znów obudzi się...
Przestało kochać...
Dla ciebie bić...
Wybacz mi...
Myślę że to sen...
Że zaraz obudzę się...
Lecz to gorzka prawda jest...
Nie chcę okłamywać cię...
Że kocham, pragnę, ciebie chce...
To już dawno skończyło się...
Wiem że ranię cię...
Nie zasługujesz na mnie...
Odejdź i zostaw mnie...
Żegnaj...
Mam nadzieje że kiedyś...
Wybaczysz mi...
I mojemu...
Sercu z kamienia...
Nie potrafie rządzić swoim sercem.......ono już cie NIE KOCHA=(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.