A serce moje...
A serce moje piosnkę gra,
I wystukuje rytm jednaki.
Bo do miłości drogę zna,
Oraz miłości daje znaki.
Aż oczy łzawią zapatrzeniem,
Aż oczy łzawią bez litości.
Takie się jawi w nich cierpienie,
Na widok grzesznej już podłości.
A serce moje ciągle nuci,
I wciąż powtarza rymy stare.
Bo do miłości kiedyś wróci,
Zaczarowane uczuć czarem.
Aż oczy łzawią ponaglane,
Aż oczy łzawią zatrwożone.
Takie są krzywdą opętane,
Oraz podłością wyniszczone.
A serce moje jeszcze kwili,
I żalem strasznym duszę ściska.
Bo ku miłości świat się chyli,
Świadomy wielkiej ułomności.
Aż oczy krwawią potępieniem,
Aż oczy krwawią snem istnienia.
Takie są czułe na cierpienie,
Na wieczny żywot potępienia.
Komentarze (2)
Ach, to kochające serce i ludzka podłość...
Twój śpiewny wiersz odzwierciedla chwilowy -mam
nadzieję- stan duszy.
Pozdrawiam.
piękne... cóż można wiecej napisać
słowami sie tego opisać nie da