Sezon ogórkowy 2006
Na bazarach drożyzna,
Żar wypalił nam pola.
A nasza Telewizja
Kolejny raz puszcza "Idola",
"Alternatywy 4", albo "Taniec z
gwiazdami"
W rządzie, Giertych z Lepperem
Obiecankami nas mami(ą)
Jednym słowem nuda i pozory!
A tyle dzieci w domach siedzi,
Albo pracę gdzieś zalicza.
Częściej kłócą się sąsiedzi.
Ja się wkurzam na Lubicza!
Bo już "Klan" mu nie pasuje,
I dodatki z lewa, prawa. *
Choć fortunę inkasuje,**
Już go nudzi ta zabawa!
Tak to sezon ogórkowy
Jednych krzywdzi i wypala.
Innym uderza do głowy-
Niczym kloc spod piły drwala!
* teatr, prowadzenie imprez, reklamy(?)
**"Klan"25 tys./ mc
Klara. Jeśli... Jeśli lubisz życie w parze, Oddaj swoje serce Klarze. Roman. Mówią... Mówią panie o Romanie, Prędzej padnie- nim przestanie! Romuald. Twarda.... Twarda sztuka z Romualda, Nawet mu ulegnie harda...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.