Sezonowo - ogórkowo I (humoreska)
Trójkąt? To figura geometryczna, uzyskiwana jako produkt uboczny małżeńskiej kwadratury koła.” - Lesław Nowara
Nie da sie ukryć, mamy sezon ogórkowy.
Odstąpię na razie od rasowej liryki czy
innych poważnych tekstów, a zaprezentuję
Wam, w kolejnych publikacjach, parę
humoresek.
Zakupy po męsku
Pewien facet miał bardzo ekscentryczną,
zakręconą i zupełnie nieobliczalną, choć
wyrachowaną żoneczkę (kto pokosztował
małżeńskiego szczęścia, to wie,że te
epitety to tylko pozorne oksymorony)
Kiedy wrócił późnym popołudniem z pracy do
domu zastał taki oto obrazek:
Żonka szaleje w kuchni - lewą ręką miesza
zupę, prawą ściera na tarce parmezan,
jednym okiem zerka na ulubiony serial ( z
wnęki kuchennej widać pokój dzienny),
drugim obserwuje kota, czy nie dostał
głupawki, lewą nogą ściera kurz z podłogi,
prawą przytupuje w takt ulubionego przeboju
disco – polo, lewy policzek nadstawia pod
wentylator, natomiast do prawego przyciska
ramieniem telefon i mówi:
- Nie, Stefan, w tej chwili nic nie robię,
ale muszę już kończyć, bo mąż wrócił z
pracy!
Kiedy tylko raczyła zauważyć swojego męża,
natychmiast wysłała go na zakupy.
Zrobiła mu dokładną listę produktów do
nabycia:
1. bułki
2. masło
3. mleko
4. jajka
5. cebula
6. śledzie
7. ogórki kiszone
8. piwo
9. wino
10. wódka
Facet idąc do pobliskiego osiedlowego
sklepiku, kilkakrotnie przejrzał kartkę,
usiadł na ławce, zapalił papierosa
i nauczył się listy na pamięć, aby nie było
obciachu przy ladzie.
Zakupy zrobił akuratnie:
- jedną bułkę
- dwie kostki masła
- trzy kartony mleka
- cztery jajka
- pięć sztuk cebuli
- sześć opakowań śledzi korzennych
- siedem kilogramów ogórków kiszonych
- ośmiopak piwa
- dziewięć butelek wina
- dziesięć butelek wódki
Ta zupełnie nierozsądna żona zrobiła mu za
to piekielną awanturę i wyrzuciła go z domu
na noc do jego matki.
Na „do widzenia” postraszyła małżonka,
oczywiście, rozwodem.
Mężczyzna w końcu i tak rozwiódł się, po
czym ożenił się powtórnie.
Ta kobieta natomiast, była nie tylko
zjawiskowo piękna, ale nareszcie mądra,
łagodna i wyrozumiała.
Kiedy posyłała ukochanego mężusia na
zakupy, to na początku listy zawsze
umieszczała alkohol i zakąski.
Miłość to sprawa idealna, małżeństwo
realna.
Połączenie rzeczy idealnej z realną może,
jak w powyższym przypadku, przejść
bezboleśnie, a nawet ujść zupełnie
bezkarnie!
https://www.youtube.com/watch?v=pSBsKUHgsSg
Komentarze (74)
To ci żartowniś:)) Ciekawe jakie zakupy by wyszły,
gdyby numeracja poszła od końca:
1. wódka
2.piwo
itd...
Super tekst:)))
W takim razie jesteś jednym
z chlubnych wyjątków,bo panowie
raczej za zakupami nie przepadają,
w przeciwieństwie do pań,które
lubią najbardziej kupować cuchy:))
Pozdrówka przesyłam:)
@tańcząca z wiatrem
Bardzo lubie, Grażynko, robic zakupy, a następnie
gotować, smażyć, piec, dusić...
całuski
Jak zwykle dowcipnie,
a takiej "nic nie robiącej żony"
to chyba niejeden mógłby pozazdrościć,a co do
zakupów,to chyba żaden facet ich robić nie lubi,albo
lubi ale wg własnego upodobania.
Miłej soboty Klaterku życzę:)
@Nathan
A ożen się, Nathanie, choćby na chwilę. Miodowy
miesiąc ma smak
niezrównany!!!
hey
@nureczka
Jak już wspomniałem, nureczko, sam robię z powodzeniem
i pełną fachowością zakupy.
A dla mej ślubnej Lubej, prawdopodobnie dalej jestem
Lubym!!!
całuski
@wena48
A ja, Wandeczko, tak te baby wciąż kretyńsko
uwielbiam.
To upośledzenie czy dewiacja?!!!
karesy po kresy
I dlatego niespieszno mi do żeniaczki;-)
Pozdrawiam z męskiego punktu widzenia.
Skoro wyrachowana, możliwe, że zrobiła taką listę
celowo, aby się pozbyc mężusia, któremu w sumie wyszło
to na dobre. Prawdziwa miłośc przeszłaby i taki
test...
Nie będę próbowała - mój luby zawsze robi zakupy z
głową :)
Pouczająca opowiastka. Pozdrawiam :)
Kobiety są cwańsze niż ładniejsze, słodkie potwory,
mają oczy wokół głowy, uszy słonia, nos teriera, toteż
kawalerzy niech przed takimi paniami uciekają, gdzie
pieprz rośnie. Miłego popołudnia życzę.
@Vick Thor
Знаeт Токио и Ницца,- с русской водкой не сравниться!
Да, виски, бренди и коньяк, перед водкою пустяк!
Даже негры на Ямайке под напевы балалайки,
Да, на последние гроши пьют, как наши алкаши!
А в Рязани, в русской бане, водка плещется в стакане.
Да, и на Брайтоне, с тоски, водку хлещут мужики.
Знают чукчи и евреи, - русской водки нет сильнее!
Да, от нее душа горит, а потом - башка трещит!
Русская водка, что ты натворила!
Русская водка, ты меня сгубила!
Русская водка, черный хлеб, селёдка;
Весело веселье, тяжело похмелье!
С наилучшими пожеланиями, гражданин Виктор !
my Ruskie, ogórców ne kuszamy
pid vodku - tolka wąchamy
kisimy ogóra jak zdołamy!
@bajtYnka
Osobiście, bajtYnko, poznałem numer jeszcze weselszy,
acz dla prawdziwych smakoszy - 69!!!
ściskam numerycznie
przedni humor, :):):)
@janusze.k
Zakupy z powodów osobistych robię sam, potem pichcę w
kuchni, na tyle dobrze, aby to zjeść bez obrzydzenia!
pozdróweczka