Sfora
Ja mam zawsze rację i myśleć nie muszę,
no bo ja mam stado w stadzie pióropusze,
a zasada w stadzie jest powszechnie
znana:
kocham wszystkich i mam być kochana
i tu nie ma miejsca na prawdziwe słowa,
ot i na TOP listę recepta gotowa.
Ale się zdarzyło brzydkie słowo padło
no i co spotkało, spotkało zajadłość.
Co z tego że młoda i gorąca głowa,
że może gdzieś gorycz za słowami chowa,
że rozczarowana krzyczy a nie jęczy,
że brak zrozumienia też może ją dręczy.
I że nie chce z prądem, chce się
pobuntować
nie, tego nie można w stadzie tolerować.
Tego też nie można milczeniem pominąć
nowy się wychylił, nowy musi zginąć.
No i trzeba zniszczyć odmieńca, potwora.
Stado pięknych łani, raczej wilcza
sfora.
04.02.2007
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.