Sfora
Patrzą się na mnie watahy wrogie.
- ślepia błyszczące, pazury,
ostre kły szczerzą w drwiącym uśmiechu,
zaraz rozszarpie mnie który.
Patrzą się na mnie, mięśnie napięte,
do skoku już się zrywają...
Czym zawiniłam?! Nieludzcy ludzie!
Pożrą, a nawet nie znają...
...bo 'homo homini lupus est' :]
autor
karczoch
Dodano: 2007-01-23 21:08:50
Ten wiersz przeczytano 596 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.