She said
"Gdybyś chociaż raz
Pozwlił nam poszybować wprost do gwiazd
Wtedy nic nie byłoby ważne
Utrwaleni w pasji jedynego pocałunku
Umieralibyśmy miliony razy
A nasza miłość byłaby radością świata
Minął pewien czas
A teraz gdy bliska jest mi Twoja twarz
Wymiotuję i drżę próbując powiedzieć
Jak bardzo nienawidzę Cię
Pamiętasz obietnice, które składałeś
Patrząc wprost na moją twarz"
Poznałam ją
Umierała dławiąc się wsłasnymi
wymiocinami
Komentarze (1)
Droga niewyspana..twoja poezja strasznie mnie
urzeka...jest nieraz drastyczna...i choć pisana
metaforą jest rzeczywista...opowiada o prawdzie tak
jak ten wiersz .
P.s przepraszam że nie pisałam...ale jestem
zabiegana..a może nawet zakochana...ale dziś właśnie
nadrobie i pędze czytać inne Twoje wiersze