Sierpień
Sierpień w łanach zbóż się złoci
z wiatrem pośród kłosów psoci
sypie ziarnem
wpół się skłonił gęstej trawie
łąk połacie skosił prawie
pachnie sianem
tuli słońcem wielkie tuje
blaskiem krzewy róż całuje
tuż u płotu
złotym dzwonkiem u gniazd dzwoni
aż bocianie rody skłoni
do odlotu
w lasy grzybem przepełnione
sprasza tłumy niezliczone
choć jest mgliście
a w ostojach i ostępach
rzecze doń leciwa klępa:
popatrz, sierpniu - żółkną liście...
---
Jeszcze ziemia rozpachniona
pełna kwiecia i zieleni
a już sierpień tka kobierzec
na przyjście złotej jesieni...
Gliwice 25.08.2008 r.
Komentarze (30)
Gorący sierpień też jest potrzebny...
Pozdrawiam wszystkim Komentujących
i pięknie dziękuję Państwu
za dzisiejsze odwiedziny :) B.G.
Jeszcze żar się z nieba leje
jeszcze jabłka niedojrzałe
i choć złotem muska liście
starczy czasu na wyprawę :)
Malowniczy, przyjemny wiersz, choć nostalgią powiało.
Ładny opis jesiennego sierpnia. Na razie jeszcze
ciągle mamy pełnię lata i sierpień ani myśli żółcić
liście drzewom.
Miło poczytać :)
I tak w kółko, niezmiennie...
Pięknie u Ciebie, choć jesieni jeszcze nie wypatruję
;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ładnie, przyjemnie się czytało.
i mnie się podoba cudny opis przyrody pozdrawiam
Całe bogactwo sierpnia w tym pięknym wierszu :-)
pozdrawiam
Beatko, miło mi bardzo :)
Dziękuję ślicznie i pozdrawiam :) B.G.
pięknie piszesz o przyrodzie Bereniko, z przyjemnością
Cię czytam
pozdrawiam serdecznie
Kazimierzu - witam serdecznie
i dziękuję za przychylny komentarz :)) Miło mi bardzo
:) B.G.
Piękny sierpień w uroczych wersach, pozdrawiam ciepło,
miłego dnia.
Witam Was, Krysiu i Doroto, serdecznie i dziękuję za
miłe odwiedziny.
Pogodnego poniedziałku :) B.G.
Dojrzały, bogaty ten Twój sierpień. Całuje tuje!
Wymiata! Pozdrawiam, Bereni.
Właśnie taki jest sierpień i rzeczywiście już się
zbiera do opuszczenia nas. Pozdrawiam cieplutko:)