Sierpniowe parlando
W letnim powiewie zatrzepotał rąb
firany.
Pierwszym oddechem zaskrzypiała stara
furtka.
Pszczelą symfonią herbaciane róże wabią,
lekkim uśmiechem promień w ogród już
zapukał.
Z łąk dzięciołowe gadu-gadu zefir
niesie.
Ruda pannica tarabani orzechami.
Gromada sójek zaskrzeczała, po czym
pędem
przecięła różu pierwszy warkocz.Błękit
zamilkł.
A wiersze jeszcze rozdrzemane i leniwe.
Wciąż pozostają w mocy Weny lekko
sennej.
Z poranną kawą może chętniej siądą przy
mnie.
Poflirtujemy - temat sam się znajdzie
pewnie.
Komentarze (32)
Witaj,
teraz na niego wpadłam.
Uroczo wpleciona w krajobrazy i naturę przestrzeń
sieci kompa.
Pozdrawiam.
Miłego wieczoru.
:-) aż się uśmiechnęłam, jak dobrze być tak łagodnie
ukołysanym :-)
Łagodnie, delikatnie kwintesencja kobiecości)))
poezja i przyroda- to wyśmienity duet
Pięęęknie Ci to wyszło, połączenie śpiewu z mową.
Pozdrawiam :)
Po przeczytaniu wiersza przekonałam się, że flirt z
weną zaowocował pięknymi widokami i cieplutką
atmosferą. Serdeczności.
Piekny wrecz magiczny obraz wymalowałas słowem
Bardzo mi się podoba
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak od niechcenia tematy wpadną na poranną kawę ;-)
Pozdrawiam :-)
Piękny obraz jak kadr z filmu piórem opisany ..:)
smacznej kawy z sąsiadami za oknem ...
Piękny obraz słowem stworzyłaś?
Madziu, mhmmmmm poczułam się tak jakbym była w tym
cudownym ogrodzie tylko ja z filiżanką herbaty,
dziękuję Ci za ten wiersz, tak brakuje mi słońca:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)
Skoro mówisz, że u Ciebie na łące dużo drzew się
spotyka, to i dzięcioł zapewne się tam zatrzyma i to
gadu-gadu obskoczy. Przekonałaś mnie.
Przyroda , ach ta przyroda. Śliczny wiersz
Dobrze mieć blisko siebie zwierzaki, które tak pięknie
inspirują :)
Podoba sie klimat wiersza, troche melancholii z
sentymentem, bardzo na TAK.
Pozdrawiam Magdo.:)
wczoraj właśnie obserwowałam rude pannice a orzechy
tylko trzaskały:))