Siewca śmierci...
Usypiam w rytmie kropel
Spadających na beton...
Niespokojna, wrząca krew...
Tak długo szukała czegoś
Niepowtarzalnego...
Dziś, właśnie dzisiaj udało się...
Zabiję gdy zranią
Zabiję gdy skrzywdzą
Rozpocznę grę swych brzytw...
Jak upadły anioł
Gotowy na wszystko
By zniszczyć ten brud i syf...
To nie słowa
Bez pokrycia
Ich nie porwie wiatr...
Spróbuj!
Tylko spróbuj!
Choć jeden raz!
Zagryzę cię...
Serce dumą przepełnione
Wyrwę i wnętrzności...
Jesteś zerem
Będę spluwała z rozkoszą
Na twe krwawe pozostałości...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.