SKARBONKA
Wrzuciłam dzisiaj do Twej skarbonki
troszeczkę skarbów z kwiecistej łąki.
Jest tam stokrotek mały bukiecik
i niezabudek drobniutkie kwiecie.
Wrzuciłam uśmiech, garść pocałunków
i dużo moich płonących uczuć.
Jest tam też słówko szeptane cicho,
które przegania parszywe licho.
Gdy Cię dopadnie czarna godzina
weź z tej skarbonki co chcesz otrzymać.
Weź okruch ciepła i przytulenie
weź moją miłość i snów spełnienie.
Czerp z tej skarbonki ile potrzeba
bo ta skarbonka swego dna nie ma.
Gdy weźmiesz jedno dorzucę drugie
by Ci pomagać w trosce i trudzie.
Dorzucę tuzin promieni słońca
i z serca swego szczyptę gorąca.
Dorzucę wszystko czego Ci trzeba
blask moich oczu i błękit nieba.
A kiedy przyjdzie godzina jasna
swój uśmiech zanieś ludziom do miasta.
Niech każdy widzi ile radości
mieści skarbonka tkana z miłości.
Komentarze (17)
piękny wiersz, przyjemnie się czyta :))
Bardzo ładny tekst:-) :-) . Pozdrawiam:-) :-)
Bardzo ładny tekst:-) :-) . Pozdrawiam:-) :-)
Dziękuję za miły komentarz
Wiersz SKARBONKA UROCZY
lubię bardzo takie wiersze
Pozdrawiam Serdecznie )))
bardzo ładny i świetnie się czyta :-)
pozdrawiam
Serdecznie dziękuję za wszystkie komentarze.
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko i życzę ciepłych
dłoni, które otoczą Was dobrem :)
Bardzo fajnie.Pozdrawiam:)
Sympatyczny wiersz:)
Milusi wierszyk.
fajny wiersz:)pozdrawiam
Masz dobre serce, dobrą duszę, jesteś w ogóle
wspaniałą kobietą.Doczytałam między wierszami i
podziwiam Twoją troskę.Myślę,że doceni adresat Twój
cudowny pomysł z tą skarbonką.Pozdrawiam.
Fajny wiersz :)
taką skarbonkę też chciałabym dostać
pomysł na wiersz genialny ;) chyba każdy z nas
chciałby mieć taką skarbonkę. ;) zakończenie utworu
podoba mi się najbardziej - zmusza do refleksji,
jednak wniosek często jest ten sam - w dzisiejszym
świecie jest bardzo mało miłości między ludźmi.
pozdrawiam.
Taka skarbonka to gdybym miała wróżyć z fusów =
przewidywalna dobra żonka.