Skazana
Zostałaś skazana na wieczne wspomnienie
Na obrazy niechciane po nocy szeptane
Wyroku mocą bezduszną
W odmętach głupoty spętana
Zostałaś skazana czuciem i wiarą
Własnych skrzydeł ułomnością
Płótnem czerwieni i fioletów okryta
Wracają nie zapraszane zasieki
W kręgu na dole pukanie więzienne
Niechciana wizyta, a wybłagana bezwiednie
Dziwny losu wypadek, żart czy prawda
Cień z diabelskim uśmiechem więzienie na
kajdany zmienił
Uciekać dokąd gdy oddech sam błaga
Gdy oczy odpuścić choć chwili nie skore
Potwór, diabeł koszmar najgłębszy, ciszą
się mienił
Za chwilę w powietrza oddechu w ciemno za
nim skazana.
Komentarze (3)
wspomnienia mogą być jak więzienie.
Na plus
Ciekawy, pozdrawiam z plusem.
W trzeciej zwrotce powinno być chyba " cień z
diabelskim uśmiechem..."