Skazany na śmierć
Jakby to było gdyby mnie nie było ??
Czy mniej zła na świecie by było ??
Czy świat był by piękniejszy ??
Beze mnie... Bez mojego zła...
Pewnie by było lepiej
A może mylę się...
A może jednak nie jest tak...
A może moje życie ma jednak jakiś sens
Może do czegoś jestem stworzony...
Lecz raczej nie do życia
Raczej do śmierci
Takiej bolesnej i powolnej
Śmierć już za życia
Pustka, pustka, pustka
Nigdzie nic nie ma
I już niczego nie będzie
Pogodzony ze swoim losem
Zamykam oczy, udaję że śpię
Za zamkniętymi powiekami świat jest
piękny
Jest piękny bo go nie ma
I już tylko czekam na ten moment
Kiedy zamknę powieki już na wieki
Będzie tak pięknie...
I nikomu nie będę już wadził
Będę sobie leżał
Dwa metry pod ziemią
Lekko zgnity
W towarzystwie robaczków
Piękne !!
No kiedy ?? Kiedy ??
Ja już czekam... czekam....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.