Skok
Wytykana palcami,
wiecznie poniżana.
Wyśmiewana za błędy,
na ciągłe cierpienie skazana.
Stanęła na skraju dachu
dziesięciopiętrowego bloku.
Pomyślała "mam już dość",
przymierzając się do skoku.
Westchnęła głęboko,
łzy z oczu spłynęły.
Spadając w dół ujrzała marzenia,
które w oka mgnieniu zniknęły.
autor
RomeoiJulia
Dodano: 2010-02-09 20:05:11
Ten wiersz przeczytano 782 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Bardzo tragiczny temat poruszyłaś w tym wierszu,
niestety takich wypadków jest coraz więcej .
Poniżanie, szydzenie , wyśmiewanie to dzisiaj jest na
porządku dziennym tylko nie wszyscy są tak odporni aby
to znosić i jak długo można wytrzymać w takm piekle.