Skołowanie.
Krwawiący upał
przywiera jak tęsknota;
jak pot na skórze.
Rozszerzają się pory jak
po stosunku
sierpniowej nocy;
a w głowie szpital
jęczy
a w głowie dudni
tęsknota.
Nie jestem głodna smutku.
Kaftanu otchłań.
autor
Hekate
Dodano: 2010-03-26 11:22:49
Ten wiersz przeczytano 640 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.