Skończona idiotka
Tak sobie myślę
Jestem skończoną idiotką.
Zostawiłam Cię
Odrzuciłam Twoją miłość.
A była tak wielka.
Nie doceniałam tego
Jak się starasz,
Jak mnie kochasz,
Jak bardzo Ci na mnie zależy.
Chciałeś dać mi wszystko.
Traktowałeś jak księżniczkę.
Byłam całym Twoim światem,
Nie widziałeś nic poza mną.
A ja zwyczajnie Cię zostawiłam.
Odeszłam gdy pojawił się On.
On nie jest taki jak Ty.
Jest Twoim całkowitym przeciwieństwem.
Kocha
Ale inną miłością niż Ty kochałeś.
Traktuje mnie… nie ukrywajmy
Jak szmatę…
Ma inny świat,
Który ja tak bardzo pokochałam.
Wiem…
Wiem trudno to zrozumieć
Dlaczego On nie Ty.
Ale pisałam przecież
Jestem skończoną idiotką.
Opuściłam wspaniałego człowieka
Dla zwykłego drania.
Ale tak już jest,
Gdzieś już to słyszałam
Podobno kobiety ciągnie do tych
„złych”.
Wiem…
Wiem jak to głupio brzmi.
Chyba byłeś dla mnie
za dobry,
zbyt miły.
Nie potrafiłam Cię kochać.
Wybacz…
Wybacz mi proszę.
Tak bardzo Cię skrzywdziłam,
A teraz sama cierpię.
Ale kocham
Kocham
Kocham szczerze.
I Ty pokochasz jeszcze
Kogoś kto będzie Ciebie wart!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.