Skóra, fura i komóra
Hej maleńka
mam kasiurkę, niezłą furkę
gdzieś bym znalazł też komórkę
a te mięśnie spójrz maleńka
rosną tak, że głowa pęka
a na brzuszku mam coś jeszcze -
kaloryfer bądź drabinkę
ooo robisz słodką minkę
a tricepsy zobacz proszę
na jednym paluszku cię ponoszę
więc chodź do mnie, przytul się
dam Ci wszystko co tylko chcesz
tylko rozumku mi zabrakło
tak to jest gdy bierze sie białko:)
Komentarze (5)
mam kasiurkę, niezłą furkę
gdzieś bym znalazł też komórkę-fajnie i ciekawie
Koniec jest zaskakujący, smutny ale jednak coś w sobie
ma. Przesłanie.
W anegdotyczny sposób to ujęte, i jednak nie
wesoły... możę na początku. Lekko i z pomysłem, ale
daje do myślenia... ( ja z tych ,myślących, to furki
nie mam...)
Rozumie Twój wiersz tak jak Ty swój błąd z tą różnicą
że błąd który sam się do niego przyczyniłeś będzie
ciężko naprawić w najbliższym czasie i to może potrwać
lata,łatwo się białkiem nakarmić i z wyglądu jak
napompowany kulturysta co na odległość zdrowiem
tryska,a jest odwrotnie i rób coś ze swoją
sylwetką,ale nie bez udziału lekarza..Napisałeś wiersz
przestrogę i wcale nie jest wesoły,a kasiurki może
szybko zabraknąć!
smutny obraz małego co rozprzestrzenił się w
obyczajach Dobry w przesłaniu to sygnał stawania się
człowieka przedmiotem