Skradziony rękopis
Gdybyś był przy mnie jak strofy wiersza,
leżał jak tomik blisko na trawie
i szeptał słówka, dłońmi rozpieszczał,
marzeń zatrzymać już nie potrafię,
bo myśl wymknęła się spod kontroli.
Cudny dytyramb płynie do nieba.
Ty możesz miłość z kartek wyzwolić.
Wystarczy, że będziesz; wiele nie
trzeba.
Chcę hymn o szczęściu z kimś czytać
razem,
a to niełatwe będzie niestety.
Tu moją skargę zdaniem wyrażę,
życie rękopis skradło poety.
Nie musisz cennym być woluminem,
nie szukam także białego kruka.
Cud macierzyństwa może mnie minąć,
a więc czym prędzej do drzwi zastukaj,
bo z krwi i kości potrzebny chłopak.
Chociaż bym miała chęci najszczersze,
a nie zrozumcie tego na opak,
to przecież dziecka nie spłodzę z wierszem.
Komentarze (47)
Nie tak znowu niewiele trzeba... wesoło... Pozdrawiam.
ale spuentowałaś:) przed /wiele nie trzeba./ dałabym
myślnik
Nie ma wyjścia panowie!
Dama prosi więc trzeba -
chleba można odmówić...
dzieci dzisiaj potrzeba
Pozdrawiam serdecznie
Super warsztat.Jestem pod wrażeniem.
Uau, uau - zaproszenie na tworzenie
i nie tylko wierszy.
No panowie - kto poleci pierwszy?
"nie szukam także białego kruka."
Pieknie ubrane uczucia ( w metafory)Pozdrawiam:)+
bravo podoba mi się ;)
Romantycznie i z humorem. Cieplutko pozdrawiam głos
zostawiam
Byłoby fajnie, gdyby tak mógł być tomikiem wierszy!
przynajmniej byłby zawsze pod ręką! prawda?
Pozdrawiam serdecznie:)
Nic dodać, nic ująć:)
Potwierdzam słowa pana Krzysztofa.
Pozdrawiam, miłego dnia.
super puenta:-))
Powiem krótko piękny wiersz...pozdrawiam;)
Kasztanowiec. Wiersz na miarę prawdziwej poetki.
Napisany bezbłędnie dzięki czemu płynnie można go
przeczytać. Masz talent i tego się trzymaj.
Pozdrowionka. Kat poezji.
/bardzo ladnie uczucia w metafory
ubrane/wymownie/szczegolnie koncowka/marzenia
marzeniami ale milosc jest tak wielka ze trzeba dwojga
zeby ja popelnic/ bardzo sugestywnie podkreslila
autorka " Cud macierzyństwa może mnie minąć"/warto
bylo zajrzec!
"bo z krwi i kości potrzebny chłopak.
Chociaż bym miała chęci najszczersze,
a nie zrozumcie tego na opak,
to przecież dziecka nie spłodzę z wierszem. "
Przepiękne :)