Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

w skromnej ramce czarno- biała...

trzyletnia dziewczynka przebrana
w góralski chłopięcy strój
(fotografowi przypominała chłopca)
uśmiechnięta całą buzią
z ciupagą w pulchnej dłoni

wspomnienie Rabki i pierwszych klapsów
wymierzonych przez wychowawczynię
za upór który nie pozwolił
sprzątać klocków rozrzuconych przez inne dzieci
(lalki pousadzała przecież na baczność)

jeszcze szpital i szmaciana lala
z nogami po samą szyję
dyndającymi ku uciesze pielęgniarek
i krzesło zdradziecko zabrane
od łóżeczka z tralkami
co jak drabinka posłużyło do nocnej wędrówki
w kierunku światła w korytarzu

w domu babcia sypała z rękawa
Konopnicką, Bełzę i Mickiewicza
wzruszała dźwiękami z Piwnicznej izby
Powrót taty uczył współczucia dla zbója
Pan Twardowski zdobywał księżyc
mama znad robótki recytowała Romantyczność
(bolała bezduszność szkiełka i oka)

dzisiaj właściwie dorosłe dzieci
ich całkiem niedawne zdjęcia
już zbierają przypomnienia
okraszone beztroskim uśmiechem

autor

grusz-ela

Dodano: 2006-07-20 07:17:37
Ten wiersz przeczytano 666 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »