Skrzydła
Trzymam skrzydła w swych dłoniach,
lecz nie mam pojęcia do czego ich
użyć...
Czy odlecieć z Tobą w dal,
czy inaczej chcą mi służyć...
Coś mnie kusi jak Ikara,
Który wolności pragnął tak,
bym w stronę Nieba dziś wzleciała,
lecz odwagi wciąż mi brak.
Powiedz, proszę mój kochany,
co byś zrobił na miejscu mym,
Czy wyrządzić Tobie rany,
czy zatrzymać w sercu swym?
Nie odpowiesz...ja wiem o tym,
miałeś takie skrzydła już...
Odleciałeś w świat jak motyl,
pośród kolorowych zbóż...
Więc zostawiam je nad brzegiem,
nie potrzebne już mi są...
Bo Ty jesteś już nad Niebem,
z ukochaną gwiazdką swą...
I zapomnę już o Tobie,
boś nieosiągalny mi...
Nowe skrzydła sobie zrobię...
I odlecę...
...W końcu moich dni...
Dla kogoś z przeszłości, który był mi bardzo bliski...
Komentarze (1)
zatrzymaj pamięć,piękne są wspomnienia przecież i
piękny jest Twój wiersz... :)