Skutki ciszy pomieszanej z...
Kiedy przyjdziesz, przynieś ciszę,
Dodam jej do soku.
Tak bym chciała, abyś przyszedł.
Pić będziem po trochu.
Milczeć z tobą tak przyjemnie,
Chwile ciszy płyną.
Wypij soku dziś ode mnie.
A może to wino?
Bo pulsuje dziwnie w skroniach.
Usiadłeś za blisko.
I dlaczego tkwię w twych dłoniach?
To przez ciszę wszystko?
*
autor
ROZTRZEPANA
Dodano: 2005-07-19 13:43:29
Ten wiersz przeczytano 408 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.