Słaby jesteś dzieciaku
Pytasz mnie dlaczego
Nie rozmawiam z Tobą
Pytasz mnie dlaczego
Nie może jak dawniej być
Bo słaby jesteś dzieciaku
I nie wiesz jak masz żyć!
Ty nie wiesz, co robić
Gdy zostajesz sam
Ty nie wiesz, co robić
Gdy ktoś ci w mordę da!
Nie pytaj o nic, nie pytaj
I tak ci nie odpowiem
Nie strzęp sobie języka
Bo to nic nie da ci
Ty słaby jesteś dzieciaku
I nie wiesz jak masz żyć
Ty szukasz pociechy w żyletce
Gdy jesteś całkiem sam
Ty szukasz pociechy w żyletce
Gdy życie kopa da
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.