Śliska sprawa
Raz Stacha sołtysa w Białym Kale
Obsiadło stado much niebywale.
Tuż nad bruzdą w czole
Tworząc aureolę.
Nie gryzły go przy tym prawie wcale.
autor
One Moment
Dodano: 2017-10-30 00:03:46
Ten wiersz przeczytano 1050 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
brrr...
:)))) moc serdecznosci.
Może to i lepiej :)