Słodki zamęt
Zamęt wprowadzasz
Pod powiekami
Nie mogę zasnąć
Co będzie z nami?
Może to tęsknota
Dziwne poruszenie
Jesteś tylko zjawą
Czy sennym marzeniem?
Otworzyłam oczy
Przestrzeń całkiem pusta
Cóż więc robi smak malin
Wciąż na moich ustach?
Drżenie moich rąk
Dziwne serca bicie
Znowu spać nie mogłam
O zdradziecki świcie...
Komentarze (7)
Wiersz opowiada o trudnościach z zasypianiem i
wewnętrznym niepokoju, wyrażając uczucia niepewności i
tęsknoty oraz poruszając pytania dotyczące
rzeczywistości i marzeń.
(+)
Piękny wiersz pełen tęsknoty i miłości.Smak malin na
ustach na długo pozostanie więc się nim
rozkoszuj.Pozdrawiam zauroczona wierszem.
Bardzo sympatycznie napisane, pozdrawiam :)
to nie zamet...to sukkub :P hahah..pozdrawiam :)
Każdy taki zamęt mile widziany, przez miłość
w darze przez Boga nam dany i chwała mu za to
że coś takiego stworzył, drzwi do raju na
oścież otworzył.
tęsknotą obudzone widziadła senne
ręce wyciągają chwytają za serce
ono omdlałe potęgą rozkoszy
co we śnie piersi me wznosi
rzuca o poduszkę z sił całych
jęk pieszczot nabrzmiałych
wyrywa się z krtani łzą
zmoczony bo samotny
bardzo ciekawe pozdrawiam