SŁOŃCE MOJE...
kochane słoneczko :)
każdego lata ożywiasz me ciało...
promiennych dotyków nigdy nie jest mi
mało...
zatopię włosy w podmuchu gorącego zewu i w
strunach Twojego śpiewu...
pośród tysiąca motyli wbiegnę na łąkę by
rączki me wznieść do góry...
i dziękować...
uśmiechać się i kraść złote promienie...
cała się mienię... zatopiłam się w Twoim
wnętrzu...
odkryłam słońce...
"jak symfonia potrzebuje każdej nuty; jak książka potrzebuje każdego słowa; jak dom potrzebuje każdej cegły, tak cała ludzkość potrzebuje ciebie, tam, gdzie jesteś jedyny, a więc nie zastąpiony"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.