[ Sloneczna Luizjano... ]
...dla Marcina, Ola
Sloneczna Luizjano,
kraino host zielonych
i rozem magnolii,
paprocmi ustrojona,
z pelikanow bialoscia
i flamingow stadami,
pioropuszami palm,
w blogosci uspiona.
Lazur nieba bezkresny,
slonca zlota przedza
i upal z wilgocia,
co z powiek sen spedza,
te mosty drewniane
w gaszczu zieleni
i rosa na magnoliach,
co w sloncu sie mieni
barwami teczy,
skrzy sie diamentami,
konary drzew-olbrzymow
splecione lianami,
swiat Luizjany,
swiat kwiecia nareczy,
swiat basni i magii,
stubarwnej teczy,
przeslicznych motyli,
ktore chmarami
siadaja na kwiatach,
zmeczone wojazami.
Sypiac na ziemie
jaskrawe pyly,
slonca cieple tchnienia
drzewa otulaja,
czarujac swiat jak z basni,
tworzac kolory,
i patrzacego
z soba zespalaja.
Zlotawo-rozana
chmura wodospadow,
opada na kwiaty,
na gaszcz zielony,
i cisza panuje,
i spokoj blogi,
czasami krzykiem ptakow,
naruszony, zmacony.
....z okazji rocznicy Tawerny pod jedwabnym Plaszczem dedykacja dla Silkena, admina portalu Olenka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.