Słowiki
Za oknem szaro i zmierzch
z niewielkiej kępki drzew
słychać namiętny słowików śpiew
pięknej muzyki niepojętej
Słowiki pięknie śpiewają
w majową noc spać nie dają
noc swym czarem ogrzewa
a trele i kwilenie umysł rozgrzewa
Gorące myśli cisną się do głowy
za sprawą śpiewów słowikowych
coraz bardziej brzmi ta muzyka
z wiatrem do okna puka
Słowików śpiew tak nastraja
że znów chce się żyć
trele i kwile w tle ciemnej nocy
swym śpiewem zauroczą
I tak aż do rana
w majową noc wiosenną
słowików śpiew namiętny
do życia znów nastraja.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.