Słowo o trwaniu
wystarczy nam odwagi
by wytrwać do rana
zadufany księżycu
zza fasady słów
odsłonić własne oczy
ułamek twarzy
nie poznałem
zwycięstwa miłości
nie wygrałem
jeszcze nie moja pora
zboczyłem z drogi
na chwilę
trwam niepokojem
dogasam powoli
Kołobrzeg
7.06.2011
autor
maltech
Dodano: 2011-06-07 13:37:50
Ten wiersz przeczytano 561 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Zawsze można znaleźć iskierkę nadziei by podtrzymać
płomień i czerpać radość ze źródła życia pokonując
problemy.
Pozdrawiam świątecznie Słonko.
jest światłem odbitym i wie Mimo spokoju w słowach
trauma Przekaz dobry Pozdrawiam
maltech:) superowy wiersz, błagam nie dogasaj, płoń.
niepokoje precz! ależ ładnie napisane...
wrócę!
Wiersz krótki, ale pełen mądrej treści. Dużo w nim
ciekawych metafor. Wiersz skłania do refleksji.
Lubię te szańce, które budujesz ze słów ..
Płoń, nie dogasaj...Ciekawy wiersz.
nie dogasaj, warto płonąć :)ciekawy :)
Trwaj, Chwilo, pozwól mi odnaleźć drogę do
wspomnień...bo wspomnienia masz piękne i te o miłości
także, a zboczyć z drogi każdy na chwilkę może,
ważniejsze by umieć na nią powrócić :) Wiesz dobrze,
że dwie dogasające świece zawsze mogą rozpalić się od
nowa :)
tak chciałem dotknąć, zakosztować miłości, byłem na to
gotowy, miłości nie było, dogasam...bardzo smutne
Smutno na koniec się zrobiło .
Lepiej płoń ogniem, nie dogasaj... Wiersz bardzo
dobry...
Pozdrawiam :)
ale jest płomień i tylko dogasa... trzeba szukać
wiatru.... ;-))) vel atma
śliczny, pozdrawiam
ciekawy i wielowymiarowy... zatrzymuje... i kusi, żeby
dodać coś od siebie (zastanawiam się czy nie powinno
być "zza fasady słów") pozdrawiam :-)
Bardzo, bardzo przypadł mi do gustu, zatrzymał,
zastanowił, ciekawa interpretacja:)