Słuchaj dzieweczko!
Słuchaj dzieweczko!
- to nie ta ballada,
Zresztą i ona nie słucha...
Te blade usta,
nie znają śmiechu,
I w piersi,
Jakby brak ducha.
Mieszka tuż obok,
za żywopłotem,
Dom cały
w zieleni i kwiatach
Te puste oczy...
A rozum gdzieś umknął,
Szybuje daleko, w zaświatach.
Słuchaj dziewczyno,
Odwróć się, proszę,
Czy twoje oczy,
Coś widzą ?
Podaj mi rękę,
Tu ponad płotem,
Uśmiechnij się proszę..
A potem...
Jutro też przyjdziesz,
Zaufaj mi proszę,
Ja jestem tu obok, zawsze,
Coś powiem cicho,
I może te oczy,
będą dla ludzi,
łaskawsze?
A teraz jeszcze,
pozostań chwilę
opowiem ci coś
o kwiatach...
A także o tym,
że tu za płotem
nikt już nie będzie,
płakał....
**********
Komentarze (2)
ciekawie ci to wyszło, dobrze się czyta, zastanawia
mimo że smutny ...poczułam nadzieję ...pozdrawiam
ciepło