Słuchawka.
Na prośbę Agnieszki dla Bartka...
Te wielogodzinne rozmowy,
Twój głos roześmiany w słuchawce,
Twe słowa szeptane wieczorem
chcę słyszeć codziennie już zawsze ...
Dziwne są dni gdy nie dzwonisz,
chodzę smutna, jakaś zgaszona,
tęsknię i potrzebuję tych rozmów...
Czyżbym była uzależniona ?
Ty jeden wiesz jak żartować,
o czym mówić , a o co nie pytać,
a gdy zdaża mi się milczenie
Ty wszystko z ciszy wyczytasz...
Dziękuję Ci za wszystkie słowa,
za każdą naszą rozmowę,
za nadzieję, że kiedyś dla Ciebie
kimś bliższym zostać mogę......
...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.