Słyszysz już kroki Śmierci...?
Śmierć?Czy to ona zbliża się?!
Powoli,dostojnie krok za krokiem
chwila za chwilą przemijają
nasze życie ucieka nam
a my odkładamy wszystko na potem
zapominając,że potem może nie nadejść...
Śmierć może przyspieszyć swój krok
przybliżyć swą złowrogą twarz
i dać odczuć na karku swój zimny oddech
...nawet teraz...w tej chwili...
Przecież ona cały czas czai się w mroku
w najciemniejszym z kątów ma swój dom
I wychodzi z niego nader często
by pożywić się smaczną karmą-
nieświadomym jak zwykle odejścia
człowiekiem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.