smak podświadomości...
smak podświadomości...
przestworza marzeń przepełniał zapach
zapomnianego przysmaku uczuć
jakim zawsze była miłość
otchłań podniebienia drażnił
lekko gorzkawy
właściwie nie wyczuwalny smak zdrady
a ślepa wiara z obrzydzeniem
oblizywała ociekające słodkie
plastry połamanej nadziei
jej podświadomość ryła cytat
''tylko mięczaki jedzą miód
twardziele żują pszczoły''
JW.
Komentarze (4)
ciekawie napisany wiersz...nie jestem twarda, jak dla
mnie to miodek poproszę...pozdrawiam...dobry w
odbiorze...pozdrawiam
Super wiersz, jak dla mnie na ten moment najlepszy.
wolę miód a pszczoły miło popatrzeć jak ul pracuje :)
Bardzo dobry bo miłość to wyzwanie piękne Na tak!
Pozdrowienia:)