Smak różowego wina
smak różowego wina
zawsze przypomina mi
ten letni wiatr
delikatnie popychający czerwoną łódkę
tuloną przez łagodne fale mazurskiego
jeziora
cisza i spokój
tylko ty
i ja
skąpo odziani w promienie kuli ognistej
wiszącej na bezchmurnym suficie
mało słów
dwie pary oczu
czule w siebie wpatrzonych
muzyka grana przez świerszcze
i ta chwila spełnienia
dozgonnie trwającej miłości
Chyba nie muszę dedykować, bo wiadomo że to o moim ukocham M i dla mojego ukochanego M!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.