smak życia
Niedawno poznałam smak życia:
smak malin i smak piołunu.
Wychylił się z ukrycia
twych oczu błękit
i runął
na mokrą trawę
jak niebo,
któremu ciążą obłoki.
I...odetchnęłam
jak łąka
skoszona gestem szerokim.
Niedawno się przekonałam,
że miłość nie jest łaskawa,
że oczu błękit wygasa,
że życie, to nie karnawał.
NUNa
autor
góra
Dodano: 2007-05-19 21:28:29
Ten wiersz przeczytano 474 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Smaki życia poznajemy i wybieramy te najlepsze,
chciałoby się kosztować jedynie te najsłodsze ale los
podsuwa też i te słone lub gorzkie...które musimy
jakoś przełknąć...pozdrawiam :)
Pozdrawiam serdecznie
Z pewnością życie to nie karnawał,a miłość też ma
różne oblicza...
Podoba mi się Twój wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
zawsze po czymś dobrym jest trochę goryczy,lecz
pozostają miłe wspomnienia,i tylko to się
liczy...b.ładny