Śmierć
Pierwsza kartka
na której zabrakło
słów
Biała strona
skalana kleksem
czarnego atramentu
z upadającego pióra
Delikatne
ślady mokrych
opon
marszczących papier
Sekunda
po której nastały setki
czystych stron
i wściekły czytelnik
pozostawiony bez odpowiedzi
na dziesiątki przezroczystych
znaków zapytania
autor
Katri
Dodano: 2005-09-19 21:50:45
Ten wiersz przeczytano 410 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.