Śmierć
Odchodzę każdego dnia ...
Coraz mnie mniej
Coraz rzadsze spojrzenia
W stronę świata
Śmierć, – czym jest?
Nie boję się jej ...
W końcu przyjełam jej imię
w dniu swych narodzin
Skazana na to by żyć
Trwam w tym bezruchu
Ja – mimo wszystko skazana
Na to by się żegnać każdego dnia
Z Tobą
Z Nim
Z wami wszystkimi
Odchodzę z każdym wersem
~To nie do końca pesymizm...~
autor
Jasmin
Dodano: 2005-04-13 00:19:24
Ten wiersz przeczytano 594 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.