Śmierć
Tracę zmysły klękając przed światem
Przekazuję mu pałeczkę mego istnienia
Zdradzjąc przy tym objawy cierpiena.
Nawet nie umiem umrzeć jak należy
Leżąc bezwładnie opowiadam me życie
Ludzie nie wiedzą co kocha me serce
Niszcząc co było śmierć bierze mnie w
objęcia
Gardząc mną niczym zepsutym bananem
Bezsensem ścigana
Bez tchu uciekając- kiedyś-
Teraz stoję kiwając głową na "tak"
Niknąc z oddali ledwie widzę świat
A ma matka nadal stoi lecz kiwa na "nie"
autor
Rolliena
Dodano: 2007-04-20 18:08:04
Ten wiersz przeczytano 521 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.