śmierć Boga
Bóg dary zesłał nam i miłosć swą dał.
Wychwalając go,uwielbiając i hołd
składając.
Przed bramą jusz czeka i chętnie
zaprasza.
Gdy brama się zamknie i zamknie się on.
jego cierpienia do nieba odejdą i wiara w
niego odejdzie.
Katowanie i ukrzyżowanie ito najwiękrzy ból
jaki przeżył.
Płacz i ocieranie łez niepomaga.
Krwawiacy mi rekoma którymi jeszcze może
ociera krew spływajacą z dłoni,sztywnieje
zbólu odszedł za ludzi którzy tak go
zranilii skrzywdzili boleśnie.Matka modlaca
się nad zwłoakim syna ociera ciłao husta i
woła o pomoc dla niego zapóźno syn odszedł
w niewiasta ,dał zanć że jest synem Bozym,a
Matka Matka Boską,która mu świeci drogę
jaką pokonuje ale odnajdują ją w niebie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.