Śmierć kochanej osoby
...nigdy nie widomo co życie nam przyniesie...
Rumiana twa twarz
wciąż przed oczyma mi widnieje
Boże, chciałeś to co masz
to dziecko już się nie zaśmieje
na łące pośród promieni słońca
z bukietem rumianków w dłoni biegała
z uśmiechem na ustach zawsze do końca
maleńka dziewczynka swe męki przetrwała
czerwona wstążeczka warkoczyk jej oplata
a koronkowa sukieneczka przyozdabia
ciało
dla matki i dla ojca to jest koniec
świata
bo nagle tak zginęło to, co życie im
dało...
...nigdy nie wiadomo co życie nam odbierze...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.