Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

ŚMIERĆ STEDA



Zachodzą cztery słońca nad ziemią mojej egzystencji. Nastaje czas ponury Broczą w ciemności dusze przeklęte. Zastyga moje spojrzenie. Brakuje sił by trwać w urojeniu. Poszukuję tego co TRWAŁE...NIEZMIENNE... Badam swoje myśli - szukam koloru i życia.

Nie ma już niczego. Zamykam zmęczone oczy. To czas, już czas. Życie wolno i cicho odchodzi. Jestem sam ze swoim absurdem. Nie chcę prosić o pomoc! Zginę w swojej nicości! Rozdrapią mnie moje herezje.

A jednak, wędrówką jedną życie jest człowieka, śmierć go czeka, śmierć go czeka. To nic, to nic, dopóki sił trzeba iść, trzeba iść, będę szedł, będę biegł, nie dam się!

(ostatni wers na podstawie Edwarda Stachury)

autor

sacreble

Dodano: 2008-08-08 15:53:09
Ten wiersz przeczytano 463 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

vladimir vladimir

kompozycja niezbyt często spotykana. nawet całkiem to
wyszło - jednak jak dla mnie zbyt przegadane. I ta
wstawka ze Stachury też wg mnie niepotrzebna.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »