Wspinaczka na górę Syjon
Nad górą Syjon słońce wschodzi bez lęku
przed wszechświatem -
ono spokojnie nad nią trwa.
Cisza, która tam przebywa, zachwyci twoje
zmysły. Dotkniesz jej,
gdy przejdziesz przez bramę prastarą i w
chmurach rozbijesz swój namiot.
Nad górą Syjon słońce wschodzi bez lęku
przed wszechświatem -
ono spokojnie nad nią trwa.
Nie patrz nerwowo na zegarek, bo nie
przemija tam czas. Ten, który był przed
wszystkim odpoczywa w cieniu pod baobabem.
Liczy kolorowe marzenia i tworzy sny.
Nad górą Syjon słońce wschodzi bez lęku
przed wszechświatem -
ono spokojnie nad nią trwa.
Głos na pustyni woła, że kiedyś dobiegnie
końca twój czas. Nawet niewiara ma
nadzieję, że życie jednak wiecznie trwa.
Zwiastuje to wilgotna i świeża górska mgła
a nade wszystko potężny wiatr.
Nad górą Syjon słońce wschodzi bez lęku
przed wszechświatem -
ono spokojnie nad nią trwa.
Wspinaj się ile sił, zostaw za sobą urojeń
pył. Przedwieczny kosmos wzywa cię –
walcz, walcz, walcz! - to twoje życie!
Pamiętaj, że górska ścieżka wąską jest,
urwisko nieopodal stopy twej.
Nad górą Syjon słońce wschodzi bez lęku
przed wszechświatem -
ono spokojnie nad nią trwa. Patrz! - w
szczelinie skalnej tajemnicę tajemnic
złożył Duch, czy dojdziesz tam? Zapada
zmierzch, droga błądzi w ciemnościach
– nie jesteś sam, dobijaj się do
prawdziwego życia bram!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.