Śmieszność moich słów
Wyjeżdżam bo inaczej nie dowiem się czy
tęsknie
mój umysł niczym wzburzone morze szarpie
zmysły
świat nadal trwa,a Ziemia się kręci
kolejny pełny obrót
spojrzę ci w oczy i nie odwrócę się już
więcej
głupie serce woła powstrzymaj mnie
za późno
ogarnia mnie maniakalna żądza zmiany
świata
niczym idealista
wyczuwam śmieszność własnych słów
przekonaj mnie,moje słowa to kłamstwa
nie widzisz tego?
naucz mnie być realną
pokaż jak kochać wady
czas płynie nie żal mi go
katując sny
zerwał się wiatr bezsilna wobec świata
uśmiecham się do ciszy
Komentarze (3)
Interesująca refleksja
Ładny wiersz pozdrawiam
ja tez po tylku dostaje za swe gorne loty od plci
przeciwnej,wiec zmieniam preferencje,pozdrawiam