smug
zapalam latarnię dla żartu kręcę
gwint w drugą stronę
zapalam zielone latarnie
gaśnie
sza
dobra rada jakich wiele czyli zamknij się w
klatce
wynajmując ładną panią żeby przynosiła ci
jedzenie
żyrandole płoną
nie żyrafy drogi dali, świat nastroił się
od nowa
wszystkich nas poprzystrajali
pat samego ja
dostałem odznaczenie za odwagę w obliczu
lustra
błysk na policzku zamaż
zaklnij w mat dla przeludnionych
strona 206 (prawie w lewo)
w którejś z opasłych
mówi o paradoksie ale to inna zabawka
szperam w głowie, dwa robaki
puszka coli
no proszę...
Komentarze (2)
I znowu szkoda, to się chętnie czyta.
Robi wrażenie.
Pozdrawiam serdecznie.