Smuga cienia
troszkę zmieniłam, niewiele
Już nie tańczysz?
tańczę, tańczę
zanurzona w siwym cieniu
trzymam się krawędzi dnia
piruet raz i piruet dwa
i raz jeszcze dookoła
prowadź, prowadź
iskiereczko
tam gdzie światła skrzą się w krąg
tam w odbiciu srebrnych luster
będę kryształową łzą...
autor
amelia
Dodano: 2015-01-12 18:51:19
Ten wiersz przeczytano 1066 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Ślicznie opisany taniec, delikatne wirowanie.
taniec w otchłani iskier niczym kropla
Ładnie, tanecznie.. Pozdrawiam:)
Wirujesz aż miło..czytać:)
Dzień dobry!
dziękuję Madi, doroteK, Dajna1, Zefirze ,tańcząca z
wiatrem -dobrego dnia wam życzę;)
Dobrze się czyta, ładnie zobrazowany taniec. Podoba mi
się.
Pozdrawiam:)
:-) ładnie, bardzo obrazowo
Łza smutna,ale skoro roztańczona i do tego
kryształowa,to już coś.
Bardzo dobrze się czyta Twój
piękny wiersz.
Jak dla mnie super.
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem:)
A jednak, jak łza kryszkałowa, to dobrze, że tańczy, a
po kątach się nie chowa. Bardzo ładnie.
Bardzo ładnie. Milutko. Pozdrawiam.
Ladnie : ) pozdrawiam
Bardzo ładnie :) .Pozdrawiam.
dobranoc *
Ładnie... bardzo ładnie. Życzę dobrej nocy.
ależ ładnie, "iskiereczko", czy też "kryształowa
łzo..."pozdrawiam:)