smutek
...co pogasił wszystkie swiatła wczoraj
wciąż się w moim sercu nieproszony gości
czarną wizję świata roztoczył
podłym nastrojem smaga bez litości
w otchłań beznadziei spycha
wschodzące słońca gasi brzaskiem
nie dopuszcza wiary w lepszą pogodę
drzwi do radości zamyka z trzaskiem
rzuć Panie prosze promień światła
bym wyszedł z otchłani do jasności
czas nieproszonemu dać tęgiego kopa
by zniknął na wieczność w ciemności
dedykuję dla smutnej Aniołki
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.