Smutek...
Drogi Smutku!
Słoneczny jesienny dzień,
A ja snuję się jak cień.
Łezka w oku mi się kręci,
Brak mi jakielkolwiek chęci.
Z oka łza się wydostała,
Taka lśniąca, taka mała.
Płynie sobie powolutku
to przez Ciebie głupi SMUTKU!
Lecz ja na to nie pozwolę
Przecież mam swą silną wolę.
Otrę dłonią łzę z policzka
I ją wcisne do słoiczka...
Żegnaj...
autor
diabełek_16
Dodano: 2005-10-02 13:44:06
Ten wiersz przeczytano 433 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.